piątek, 16 grudnia 2011

Miyuki na zewnątrz

Tak jak w tytule, niedawno zabrałam Miyuki na pierwszy plener. I tylko jedno mam do powiedzenia: latanie z lalką i aparatem bez rękawiczek po dworze to nie jest dobry pomysł. Ale i tak było świetnie :). Efekty są takie:




Uwielbiam kiedy patrzy w bok *.* 
I taki mały spoiler: Mała w najbliższym (powiedzmy ;p) czasie, przejdzie metamorfozę. Może nie ekstremalną, ale zawsze. I tutaj pada pytanie: Jakiego kleju użyć do rzęs/wiga/chipów?

Do zobaczenia! ^.^

3 komentarze:

  1. nie za cieplo jej bylo:DDD? A Ty narzekasz na odmarzniete palce! no wiesz co :D! ladne te zdjecia :)..

    OdpowiedzUsuń
  2. chipów się nie przykleja, one są na wcisk. Do wiga użyj kleju magic, jest na wodzie więc potem łatwo go zmyć z głowy. Ja rzęsy też magickiem kleiłam... ale to była męczarnia ;D kleiły się do mojego palca a nie do powiek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, ja przykleiłam wiga zwykłym białym klejem w tubie Astra, bo często go używam w domu - z dzieckiem i jest rewelacyjny:) trzyma idealnie:) I zmywa też się bardzo dobrze. To tak, gdybyś nie mogła dostać Magica:)

    OdpowiedzUsuń