czwartek, 2 sierpnia 2012

Dzień 2: Herbata

Dzisiaj mamy herbatkę (tylko Szalonego Kapelusznika, Marcowego Zająca i Susła brakuje), a nasza "Alicja" pomyliła się i zamiast do króliczej nory wpadła do imbryka.
Do zobaczenia! I pamiętajcie, że "tylko wariaci są coś warci" ;)

14 komentarzy:

  1. hehe, świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hah, cudowne to zdjęcie!! Ciekawe czy jej tam wygodnie? ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne zdjęcie :D. fajny pomysł. widzee,że tylko ja troche inaczej zrobie temat ''herbata'' :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kliknęłabym "Lubię to", gdyby się dało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Absolutnie cudowne, i ona, i imbryczek, i znów kolory, i w ogóle całokształt ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne zdjęcie - bardzo pomysłowe ! :)
    A tekst z Alicji jest świetny - całkowicie się z nim zgadzam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie wygląda w tym "kapelszu"

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne, jak na razie najfajniejsze zdjęcie które widziałam na temat herbaty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne! Alicjowe włosy ułożyły się w dwa białe królicze uszka. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne! Super pomysł:)

    Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna fotka.
    mam takie same filiżanki!
    I NAGLOWEK masz prześliczny ♥

    zapraszam do mnie na parę nowych fotek Alice du Jardin : )
    pzdr.
    + obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie się to zgrywa kolorystycznie:)

    OdpowiedzUsuń