sobota, 17 marca 2012

Poszukiwanie wiosny

Dzisiaj, z racji ładnej pogody, Fleur i ja wybrałyśmy się na poszukiwanie wiosny. Fleur ma wreszcie swój wymarzony plener, a ja zrobiłam trochę zdjęć, nie tylko lalkowych. Poza tym, doszły już wszystkie zamówione rzeczy, którymi pochwalę się na końcu ^^. I chyba niedługo Kogoś zamówię :D. A kogo? To się wyjaśni później.
A wracając do poszukiwań:





Zielona, świeża trawa: Brak.

                                                         Nowe liście na drzewach: Brak


                                                     Zielone pędy wychodzące z ziemi: Brak.



                                                    No i gdzie ta wiosna? Tutaj raczej nie...
                                                Może jeszcze za wcześnie? Jest ciepło, ale...


                                                                      Jednak jest! O, tutaj:
Czyli jednak jakieś tam początki wiosny są :D. I jest (a przynajmniej było kilka godzin temu) ciepło. Żyć nie umierać. Moje dziewczyny potrzebują więcej wiosennej garderoby. Wreszcie muszę się za to zabrać.

A teraz zaczynam się chwalić ;)
Po pierwsze, doszły już wymienne łapki i nowe buty

A po drugie: Fleur ma nowe oczka ^^ Genialnie (moim zdaniem) wyglądają. Zakładanie ich było łatwe, zdejmowanie starych w sumie też, ale wystraszyłam się przy wyjmowaniu mechanizmu ocznego, bo wyleciały z niego sprężynki, dzięki którym zamyka oczy na stałe. Do tej pory rozkładałam tylko jedną lalkę (Miyuki), która oczu na stałe nie zamyka i trochę się wystraszyłam, że coś zniszczyłam/złamałam wyjmując mechanizm.

I na koniec coś, czym jestem zachwycona. Książeczki, gazety, portfeliki i długopisy od ozuszki.
Po prostu genialne *.* Prze, prze świetne. Zupełnie małe i w najmniejszych detalach dopracowane. I w książkach tekst, i obrazki i wszystko *___*
 Jak widać, dziewczyny już troskliwie zaopiekowały się wszystkimi nowościami ^^.

Do zobaczenia!

8 komentarzy:

  1. Och, to ciepło na dworze jest rozkoszne.
    Co za piękne kwiatki u ciebie wyrosły.
    A miniaturki od Ożuszki jak zwykle cudowne ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Och jakie piękne początki wiosny :) Zrobiłaś mi smaka na poszukiwanie wiosny - będę musiała wyciągnąć Livkę na dłuuuuuuuuuugi spacer :D
    Cieszę się, że miniaturki się podobają :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna opowiastka :)
    Miniaturki i nowe oczy super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam te łapki fajne :) szkoda tylko, że pasują na obitsu 27cm ?

    OdpowiedzUsuń
  5. boskie zdjęcia , no i przedmioty ozuszkowe są mega :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoją Fleur! A te oczka jej dodają uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne masz dziewczyny .:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny zestawik. Ozuszka umie zrobić ładne rzeczy. A ty ładne zdjęcia. Zakochałam się w oczkach Fleur *.*

    OdpowiedzUsuń