czwartek, 23 sierpnia 2012

Dzień 23: Kokarda

Czy jest ktoś oprócz Miyuki, kto mógłby być modelem do mojego zdjęcia z kokardkami? No, chyba że Alex, ale chyba by uciekł, gdybym znów zrobiła z niego dziewczynkę. A Yuki w swojej ulubionej spince i dżinsowej sukience chętnie dała się sfotografować.
Miałam z Yuki dosyć poważny problem: Straszliwie bujała się w klatce piersiowej. Joint pod biustem ciągle robił mi problemy, lalka schylała się w najmniej odpowiednim momencie. Miałam tego tak dosyć, że w końcu odważyłam się "otworzyć" jej obitsu. Zdjęła gumową część z klatki piersiowej, rozkręciłam plecy i... nalałam trochę kleju "magic"do jointa pod biustem . Do jointa szyjnego też. Złożyłam je mocno, skręciłam, a kiedy wydawało mi się, że klej wysechł, założyłam gumową część, złożyłam wszystko i założyłam głowę Miyuki. Efekt? Świetny! Dużo lepiej, niż się spodziewałam. Joint zupełnie się nie chwieje, a Yuki w końcu się nie schyla. Na razie nie chcę za bardzo nią "kręcić". Ale wydaje mi się, że jej mobilność nie bardzo się zmniejszyła. Za jakiś czas napiszę, co się z tym nadal dzieje.

Do zobaczenia!

5 komentarzy:

  1. YAY!! wreszcie bd mogła ją macać bez obawy, że będziesz się wkurzać, bo Miyuki znowu "wyskoczyła" przeze mnie z ciałka. Sasasasasasa ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyskakiwać będzie nadal, to nie ten joint ;p

      Usuń
    2. Oj tam... i tak bd macać .__.
      xd

      Usuń
  2. Zobaczę na meecie efekty :D

    OdpowiedzUsuń