Chciałabym Wam wszystkim życzyć spokojnych, wesołych świąt Bożego Narodzenia, wymarzonych prezentów, smacznego jedzenia na wigilii, spełnienia marzeń, pierwszej gwiazdki i w ogóle wszystkiego! :D
(Zdjęcie lepiej powiększyć, bo tutaj niewiele widać ^^")
Za kulisami, jeszcze przed zrobieniem zdjęć, cóż... Jak zwykle były kłótnie ;)
Kiedy zobaczyli siebie w przebraniach:
Potem pogodzili się z takim a nie innym przebraniem, ale...
Do zobaczenia, może jeszcze przed nowym rokiem ^^
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wojna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wojna. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 23 grudnia 2012
niedziela, 29 lipca 2012
Kilka słów na temat...
Ostatnich sytuacji w polskiej lalkowej blogosferze. Ruda Mysz napisała post na temat złego traktowania lalek Pullip (tutaj). Akcja "We are not barbies!" została szybko podchwycona przez polskich blogerów, powoli zaczęła wchodzić na skalę międzynarodową. Inicjatywa jest świetna, mnie samej podnosi się ciśnienie na widok zniszczonych, połamanych Pullipów. Te lalki nie są dla dzieci i ci, którzy tego nie rozumieją, nie powinni się za to brać. Ale czasami zaczęło to przybierać nieco agresywny obrót. Ok, "lalkowe niszczarki" z pingera kompletnie się do tego nie nadają, ale czy czasami to nie jest po prostu za ostro? Nikt z nas nie zaczynał blogowania od wspaniałych zdjęć idealnej jakości, dokładnie przemyślanych notek i idealnych szwów. Wiadomo, wielu nawet nie próbuje wyjść ponad ten poziom - ale ktoś może się rozwinąć. Nie propaguję tu pobłażania wszystkiemu, głaskania po główce za błędy, tylko o... zastanowienie. O umiar. Z obu stron. Bo wojna "blogger vs. pinger" przybiera na sile i tworzy się nowy odłam "blogger vs. blogger". Hej, ludzie:
"Make photos, not war!" ;)
Tym optymistycznym akcentem kończymy dzisiejszą notkę :)
Do zobaczenia!
"Make photos, not war!" ;)
Tym optymistycznym akcentem kończymy dzisiejszą notkę :)
Do zobaczenia!
Etykiety:
"we are not barbies",
blogger,
pinger,
Pullip,
wojna
Subskrybuj:
Posty (Atom)