I wymyślają głupie historyjki z lalkami w roli głównej ;). Zapraszam!
M: Co za nuda... Siedzę tak od kilku dni i nawet nie byłam ruszana.
M: A to kto? Wygląda jak... No nie wierzę!
M: Już ja się postaram, żebyś się tu znalazł *szatański uśmieszek*
J: A niby co takiego zrobisz, hm?
M: O matko! Ty tu cały czas byłaś?!
J: Byłam. I jestem bardzo ciekawa twoich metod
M: To... Eee... Nic takiego. Nie ważne. Zupełnie nie.
J: Skoro tak mówisz.
M: Porażka na całej linii! I niby jak ja mam cię tu ściągnąć?
J: Miyuki? To ma być to "nic"?
M: To naprawdę nic specjalnego. Zupełeenie. Tylko mówię do siebie.
M: <szepcze> I tak wyjdzie na moje. Na pewno.
Cóż to takiego może robić Miyuki za moimi plecami ;)? Chce kogoś sprowadzić. Zobaczymy, czy jej się uda.
W końcu niczego nie można być pewnym... A na razie:
Do zobaczenia!
piękne te oczęta ;)
OdpowiedzUsuń"Bo wieczorem dzieci sie nudzą" hahaha ; D genialne ;p
OdpowiedzUsuń